home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
Wygrywamy ważny mecz w Chorzowie! 1 rok temu | 16.11.2023, 14:40
Wygrywamy ważny mecz w Chorzowie!

Spotkanie w Chorzowie należał do niezwykle ciężkich gatunkowo... przysłowiowy mecz o "6 punktów". Na mecz pojechaliśmy osłabieni brakiem Mateusza Madziąga, Mateusza Wesserlinga oraz Błażeja Wenta. Spodziewaliśmy bardzo ciężkiego spotkania, na ciężkim terenie, na bardzo trudnej nawierzchni do gry w futsal, która dała się bardzo mocno we znaki Naszym zawodnikom w szczególności Ihorowi, który po meczu wylądował na sorze z rozciętym palcem u nogi. 

Ten mecz zagraliśmy pełni wiary, z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem w obronie co przełożyło się na końcowy sukces i to bez straty bramki. Zachowaliśmy pierwsze czyste konto w tym sezonie oraz odskoczyliśmy na 5 punktów od strefy spadkowej. Trzema bramkami w tym meczu popisał się Milinton Tijerino, trzema asystami Bryan. Świetna postawa w bramce tego dnia Naszych dwóch bramkarzy Patryka Labudy i Jakuba Kornata. 

Kliknij aby zobaczyć: 

Wypowiedzi po meczu

Skrót meczu

Redakcja Fogo Futsal Ekstraklasy po meczu:

"We-Met Kamienica Królewska wygrał 4:0 z Clearexem Chorzów. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie spotkania. Hat-tricka ustrzelił w tym meczu Milinton Tijerino.
W spotkaniu Clearexu Chorzów z We-Metem Kamienica Królewska plan gospodarzy był prosty – wygrać i kosztem rywali uciec ze strefy spadkowej. I choć to goście wydawali się być faworytem spotkania, to Clearex miał swoje argumenty, szczególnie w ofensywie, które w ostatnich meczach skutecznie przedstawiał.

Jak się jednak okazało, na duet Milinton Tijerino - Brayan Mera trudno cokolwiek poradzić. Kostarykanin dwukrotnie zagrywał na grającego na pivocie Kolumbijczyka i dwukrotnie skutecznie – podanie, zastawka, wystawienie piłki i gol. A że w międzyczasie Tijerino jeszcze raz wpisał się na listę strzelców, to mieliśmy 0:3 i hat-trick Tijerino po 17. minutach gry.

Do przerwy przyjezdni prowadzili jednak aż 4:0, a szczęścia przy czwartej bramce nie miał Łukasz Borkowski, który po zagraniu Wojciecha Dobka w pole karne wbił piłkę do własnej siatki.

Po zmianie stron wynik nie uległ zmianie. We-Met kontrolował sytuacje boiskowe, a tym samym oddalił się od strefy spadkowej na pięć punktów, co być może pozwoli mu już nawet bezpiecznie spędzić przerwę zimową.

CLEAREX CHORZÓW – WE-MET KAMIENICA KRÓLEWSKA 0:4 (0:4)

Bramki: Milinton Tijerino 2, 3, 17, Łukasz Borkowski 19 (s)"

Przed Nami w niedziele kolejne bardzo ważne spotkanie z bezpośrednim rywalem w tabeli czyli AZS UW Wilanów. Gramy u siebie i liczymy na Wasze wsparcie! 

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024